Z tego się cieszę

Z tego się cieszę. Kiedy słońce za oknem, kiedy prognozy zapowiadają w kolejnych dniach deszcz, my możemy w środku dnia wyjść na łąkę, do lasu, zostawić książki, nowe zagadnienia z matematyki, zaczerpnąć świeżego powietrza. Z tego się cieszę. Mogę wybrać to, co najistotniejsze z każdego przedmiotu, dotrzeć do każdego dziecka inaczej, bez ocen, ucząc coraz […]

Na dobry początek dnia

Trochę historii, przygody i przyrody na dobry początek dnia. Poranki mamy spokojne. Wyspane dzieci jedzą śniadanie, a ja czytam im różne ciekawe książki. To dobry czas. Chociaż moje dzieci same w ciągu dnia sięgają po wiele innych książek, ten czas jest szczególny, bo ma na celu tworzyć więzi. Dobór książek też nie jest przypadkowy. Chcę […]

To nauka i to nauka

Zawsze wywołuje u mnie zachwyt sytuacja, gdy dzieci same dążą do rozwoju, same poszukują aktywności, które będą je rozwijać. Trzeba „tylko” nie gasić w nich tego dążenia. To był właśnie jeden z tych dni, który był bardzo owocny, choć nic nie zapowiadało, że tak będzie. Wszystkie byłyśmy zmęczone po porannej nauce, nowych tematach z matematyki […]

Stacja Muzeum

Uff, dobrze, że zdążyłyśmy przed 7 listopada, bo wtedy znów nic by nie wyszło z naszej wycieczki do Stacji Muzeum w Warszawie. Już raz miałyśmy odwołaną „imprezę” wiosną tego roku, kiedy to nadeszła Era Wirusa. 🚂 Otrzymałyśmy nowy termin i z ulgą odetchnęłyśmy, kiedy nadszedł ten dzień. Mało kto przypuszczał, że wkrótce znowu muzea będą […]

Herbatka poetycka 2

Czy pamiętacie, jak opowiadałam o herbatce poetyckiej, którą zaserwowałam moim dzieciom? Możecie przeczytać o niej tutaj ☕ Otóż, wszystko co dobre, chce się powtarzać. Już od jakiegoś czasu Środkowa wierciła mi dziurę w brzuchu, kiedy zrobimy herbatkę poetycką. Wypożyczyłyśmy więc trochę poezji (tej, którą dziewczyny wybrały same i tej, którą ja uznałam, że warto z […]

Pigwowe pisanie

Dziewczyny zebrały owoce pigwowca. Mamy jeden krzew. Jakoś to lubią,  choć nie wiem dlaczego. Ja nie lubię. Za to lubię robić sok. Razem siadłyśmy do krojenia owoców i wygrzebywania pestek, słuchając przy tym z audiobooka „Anię z Zielonego Wzgórza”. Przyjemne z pożytecznym. Zasłuchane w kolejnych perypetiach dziewczynki, nawet nie spostrzegłyśmy, że praca skończona. Potem zasypywanie cukrem i […]

You cannot copy content of this page

RSS
Follow by Email
YouTube
YouTube
Pinterest
Instagram