edukacja zaczyna się w domu
Jesteśmy na wakacjach nad morzem. W szafce kuchennej dziewczyny znalazły kubek z wizerunkiem Mozarta. Oczywiście od razu zapytały, kto to jest. Odpowiedziałam, że kompozytor. I się zaczęło: A co on komponował? A kiedy? A na jakie instrumenty? Czy możemy coś posłuchać? Posłuchałyśmy Eine Kleine Nachtmusik i Symphony No 35 in D major równocześnie zajadając pyszny obiad. […]
Do tej pory nie mogę się nadziwić jakim cudem sądziłam kiedyś, że przedszkole jest niezbędnym elementem edukacji dziecka. Pewnie przez studia pedagogiczne, gdzie pokutuje przekonanie, że dziecko musi trafić do grupy rówieśniczej, inaczej się nie socjalizuje, nie rozwinie odpowiednio, nie nauczy wszystkiego itd., itp. Może pokutowało we mnie przekonanie, że tak się po prostu robi i […]
Od kilku lat staramy się z mężem NIE DAWAĆ naszym dzieciom prezentów na Dzień Dziecka. To znaczy: takich fizycznych prezentów typu zabawki, gry, słodycze. Naszym prezentem jest wspólne wyjście, wycieczka w ciekawe miejsce, bycie tylko dla nich. Tym razem pojechaliśmy nad rzekę. Piknik, kocyk, kosz wiklinowy, te sprawy. 🧺 Niesamowite, ile dzieci są w stanie wymyślić […]
W przyrodzie odpoczywamy. 🌳Gdy w domu gęstnieje atmosfera, gdy widać, że brakuje wszystkim ruchu, rzucam wszystko, co ważne i zajmuję się tym, co pilne. Wyruszamy na rowery. 🚴♀️Pęd powietrza, ciepło słońca, zapach lasu i łąki działa kojąco. Odprężamy się, śmiejemy, rozmawiamy. 🌄Wracamy już w całkiem innych nastrojach, by skończyć składanie prania, ładowanie zmywarki, czy ćwiczenia […]
To była dobra majówka. Zresztą…nie przypominam sobie jakiejś złej majówki 🙂 Najważniejsze to odłożyć wszelkie media i chcieć być dla kogoś, dać mu swój czas.🕛 Postrzelać z łuku🎯,upiec pianki na grillu🔥, pojeździć na rowerze po lasach i łąkach🚴♀️.Być tu i teraz.
W edukacji domowej dzieje się. Zdawałoby się niektórym, że dać dzieciom wolność, to ją zmarnują, nic nie będą robić, albo będą robić całkiem niepotrzebne rzeczy. Ja mam inne doświadczenia. Owszem, bezpośrednio po przejściu na edukację poza szkołą, był taki czas „nicnierobienia”, brania oddechu po gonitwie szkolnej. Potem przyszła równowaga. Dzieci mają w sobie wrodzony pęd […]
You cannot copy content of this page
